by Adam Mickiewicz (1798 - 1855)
Translation by Carl von Blankensee
Trzech Budrysów
Language: Polish (Polski)
Stary Budrys trzech synów, Tęgich jak sam Litwinów Na dziedziniec przyzywa i rzecże: »Wyprowadźcie rumaki, I narządźcie kulbaki, A wyostrzcie i groty i miecze. Bo mówiono mi w Wilnie, Że otrąbią niemylnie, Trzy wyprawy na świata trzy strony: Olgierd ruskie posady, Skirgieł Lachy sąsiady, A ksiądz Kiejstut napadnie Teutony. Wyście krzepcy i zdrowi, Jedźcie służyć krajowi, Niech Litewskie prowadzą was Bogi. Tego roku nie jadę; Lecz jadącym dam radę: Iest was trzech, trzy macie więc drogi. Jeden z waszych biedz musi Za Olgierdem ku Rusi, Po nad Ilmen, pod nur Nowogrodu, Tam sobole ogony I srebrzyste zasłony, I u kupców tam dzięgi jak lodu. Niech zaciągnie się drugi W księdza Kiejstuta cugi, Niechaj tępi Krzyżaki psubraty, Tam bursztynów jak piasku, Sukna cudnego blasku, I kapłańskie w brylantach ornaty. Za Skirgiełłem niech trzeci, Po za Niemen przeleci, Nędzne znajdzie tam sprzęty domowe, Ale za to wybierze Dobre szable, puklerze, I mnie stamtąd przywiezie synowę. Bo nad wszystkich ziem branki, Milsze Laszki kochanki, Wesolutkie jak młode koteczki, Lice bielsze od mleka, Z czarną rzęsą powieka, Oczy błyszczą się jak dwie gwiazdeczki. Stamtąd ja przed półwiekiem, Gdym był młodym człowiekiem, Laszkę sobie przywiózłem za żonę, A choć ona już w grobie, Jeszcze dotąd ją sobie Przypominam, gdy spojrzę w tę stronę.« Taką dawszy przestrogę, Błogosławił na drogę; Oni wsiedli, broń wzięli, pobiegli. Idzie jesień i zima, Synów niéma i niéma: Budrys myślał, że w boju polegli. Po śnieżystéj zamieci, Do wsi zbrojny mąż leci, A pod burką wielkiego coś chowa. »Ej to kubeł, w tym kuble Nowogrodzkie są ruble?« »Nie, mój ojcze, to Laszka synowa.« Po śnieżystéj zamieci, Do wsi zbrojny mąż leci, A pod burką wielkiego coś chowa. »Pewnie z Niemiec, mój synu, Wieziesz kubeł bursztynu?« »Nie, mój ojcze, to Laszka synowa.« Po śnieżystéj zamieci, Do wsi jedzie mąż trzeci, Burka pełna, zdobyczy tam wiele. Lecz nim zdobycz pokazał, Stary Budrys już kazał Prosić gości na trzecie wesele.
Authorship:
- by Adam Mickiewicz (1798 - 1855) [author's text not yet checked against a primary source]
Musical settings (art songs, Lieder, mélodies, (etc.), choral pieces, and other vocal works set to this text), listed by composer (not necessarily exhaustive):
- by Carl Loewe (1796 - 1869), "Trzech Budrysów", op. 49 no. 3 (1835), published 1835, from Die Polnischen Balladen, Heft I, no. 3, also set in German (Deutsch) [sung text checked 1 time]
- by Stanisław Moniuszko (1819 - 1872), "Trzech Budrysów" [sung text checked 1 time]
Settings in other languages, adaptations, or excerpts:
- Also set in German (Deutsch), a translation by Carl von Blankensee ; composed by Carl Loewe.
Researcher for this text: Emily Ezust [Administrator]
This text was added to the website: 2004-01-19
Line count: 72
Word count: 316
Die drei Budrisse
Language: German (Deutsch)  after the Polish (Polski)
Available translation(s): ITA
In den Schloßhof hernieder Rief Held Budris die Brüder, seine Söhne, und also begann er: »Führt hervor eure Rosse, Und macht scharf die Geschoße, In den Krieg schon wehen die Banner. Hab's in Wilno erfahren, Daß alsbald unsre Scharen Nach der Welt drei Seiten sich kehren: Olgierd wird Reussens Gauen, Skirgiel Lachias Auen Und Fürst Kieystut Teutonien verheeren. Ihr seid kräftig und munter, Steigt zum Kampf denn hinunter, Von der Littauer Göttern geleitet. Nicht mehr tauge zur Tat ich, Doch den Ziehenden rat' ich: Ihr seid drei, drei Wege dann schreitet! Einer mag sich bereiten, Unter Olgierd zu streiten Längs dem Ilmen in Nowogrods Feldern. Dort giebt's Zobelbesätz' Und viel andere Schätz', Und der Kaufmann dort strotzet von Geldern. In dem Kampf zieh' der Zweit' In Fürst Kieystuts Geleit, In dem Blut er der Kreuzritter wate! Dort giebt's Bernstein wie Sand Und manch köstlich Gewand Und brillantengeschmückte Ornate. Dring' mit Skirgiel der Dritte Bis in Lachias Mitte; Wohl an Prunk gerät dort nicht zu denken. Doch statt dess mag er bringen Gute Schilde und Klingen Und von dort eine Tochter mir schenken. Denn die schönste der Frauen Ist die Lachin zu schauen, Wie's Kätzelein tändelt sie gerne, Weiß wie Milch sind die Wangen, Schwarze Wimpern umfangen Ihrer Augen helleuchtende Sterne! Dorther hab' ich vor lange In der Jugendlust Drange Eine Lachin zum Weib mir erkoren; Und lebt jene gleich nimmer, Denk' ich ihrer doch immer, Wenn mein Auge dorthin sich verloren.« Also mahnt er sie weise, Segnet dann sie zur Reise; Sie ziehn hin auf verschiedenen Wegen. Herbst und Winter erscheinen, Und noch siehet er keinen: Budris glaubt im Kampf sie erlegen. Auf der Schneebahn zum Schloße Eilt ein Mann hoch zu Roße; Unterm Mantel was bergen wohl mocht er? »Ei! ein Kubel! im Kubel Nowogrodische Rubel?« »Nein, mein Vater! die lachische Tochter.« Auf der Schneebahn zum Schloße Eilt ein Mann hoch zu Roße; Unterm Mantel was bergen wohl mocht er? »Bringst wohl! Bernstein, mein Zweiter? Warst in Deutschland ja Streiter!« »Nein, mein Vater! die lachische Tochter.« Auf der Schneebahn zum Schloße Eilt ein Mann hoch zu Roße; Voll von Beut' ist der Mantel des Dritten. Doch noch eh' sie geteilet, Held Budris schon eilet, Zu der dritten Hochzeit zu bitten.
Authorship:
Based on:
- a text in Polish (Polski) by Adam Mickiewicz (1798 - 1855)
Musical settings (art songs, Lieder, mélodies, (etc.), choral pieces, and other vocal works set to this text), listed by composer (not necessarily exhaustive):
- by Carl Loewe (1796 - 1869), "Die drei Budrisse", op. 49 no. 3 (1835), published 1835, from Die Polnischen Balladen, Heft I, no. 3, also set in Polish (Polski) [sung text checked 1 time]
Available translations, adaptations or excerpts, and transliterations (if applicable):
- ITA Italian (Italiano) (Amelia Maria Imbarrato) , "I tre Budris", copyright © 2011, (re)printed on this website with kind permission
Researcher for this text: Emily Ezust [Administrator]
This text was added to the website: 2004-01-19
Line count: 72
Word count: 371