by Marjan Gawalewicz (1852 - 1910)
Serenada
Language: Polish (Polski)
Śpij spokojnie o miła, Choć noc wkoło burzliwa — Przymróż oczy twe cudne i śpij!... Tam gdzieś w lesie mogiła.... Wicher liście z niéj zrywa — Ty, o żywym kochanku twym śnij!... Choć w noc ciemną i słotę Czyjeś widmo pokutne Pośród wichru się błąka i burz — Ty marzenia snuj złote, Pierzchną myśli wnet smutne, Tylko cudne twe oczy raz zmróż!... Jakiś jęk tam żałosny Płynie nocą, jak skarga. Niby piosnka z łez samych i krwi — Ty nie słuchaj, — miłosny Zawód duszę mu targa — Twoja dusza spokojnie niech śni.... Pod twe okno się skrada O północy cień blady I zaziera.... co tobie?.. ty drżysz? Straszy ciebie twarz blada, To usłuchaj méj rady: Zsuń u łoża kotarę, zrób krzyż!... Słyszysz?... w nocnym rozdźwięku Coś o szyby twe dzwoni: „Ja przebaczam!“.... poznajesz ten głos?... Patrz — cień znika bez jęku — Wróć do zmysłów — ze skroni Rozburzony odgarnij znów włos!... Spij spokojnie, o miła, Po północy — tuż ranek, Burzy rykom zabrakło już tchu.... Jutro — gdy będziesz śniła, Twój żyjący kochanek Pocałunkiem obudzi cię z snu!...
Authorship:
- by Marjan Gawalewicz (1852 - 1910), "Serenada" [author's text checked 1 time against a primary source]
Musical settings (art songs, Lieder, mélodies, (etc.), choral pieces, and other vocal works set to this text), listed by composer (not necessarily exhaustive):
- [ None yet in the database ]
Researcher for this text: Emily Ezust [Administrator]
This text was added to the website: 2022-03-12
Line count: 36
Word count: 180