by Jan Czeczot (1796 - 1847)
Dumka
Language: Polish (Polski)
Przychodź, miły, dzień już biały Jasno już na niebie Jakże ciężko, jakże nudno Że nie widać ciebie! Jam innego nie lubiła Choć was wiele miała; Bodaj ciebie nigdy była Nigdy nie widziała Bodaj ciebie nigdy była Nigdy nie widziała! Ach, jam ciebie pokochała, A ty kochasz innę; Bodajś po niej tak przepadał , Jak za tobą ginę; Albo niech się ja oddalę Gdzie w dalekie strony, Albo niechaj mi zadzwonią , Raz ostatni w dzwony, Albo niechaj mi zadzwonią, Raz ostatni w dzwony. Jak przed miłym Bogiem stanę, Będę płakać na cię; Że z twej łaski mnie zamknęli , W tej dębowej chacie. A jak staniesz na tym miejscu, Moja gdzie mogiła: To pomyślisz, to podumasz , Jakem cię lubiła, To pomyślisz, to podumasz, Jakem cię lubiła.
Authorship:
- by Jan Czeczot (1796 - 1847) [author's text not yet checked against a primary source]
Musical settings (art songs, Lieder, mélodies, (etc.), choral pieces, and other vocal works set to this text), listed by composer (not necessarily exhaustive):
- by Stanisław Moniuszko (1819 - 1872), "Dumka" [ voice and piano ] [sung text checked 1 time]
Researcher for this text: Emily Ezust [Administrator]
This text was added to the website: 2019-10-17
Line count: 29
Word count: 127