Tryptyk śląski

Oj mi się owiesek wysypywa,
już mię mój miluńki zaniechawa.
Ty mnie nie chcesz, niechaj mnie tak. 
Już ja się obejdę bez takiego obłudnika. 

Trąbili, piskali, aż się w lesie rozlegało, 
to moje serdeńko bardzo skamieniało. 
Zagrajcie raz, rozłączcie nas.
Już mnie ty miluńki, więcej, więcej nie oglądasz. 

Ach, w tej studni źródło bije.
Ach! Ten mój kochanek z inszą pije. 
Z inszą pije, a mnie nie chce.
O! Wiedziałoć to przecie moje serce. 

Kukułeczka kuka, we mnie serce puka. 
Każdy synek głupi, co bogatej szuka. 

Nie szukaj bogatej, by cię nie zdradziła, 
z wielkiego majątku, ubogą nie była. 

A bogactwo moje, to wianek na głowie
i ta jedna mazelonka, co ją mam na sobie. 

Kukułeczka kuka, we mnie serce puka. 
Każdy synek głupi, co bogatej szuka. 

Nie szukaj bogatej, by cię nie zdradziła, 
z wielkiego majątku, ubogą nie była. 
Hej!