Daleko został cały świat; wiatr, tylko wiatr po uboczy nagiej, pożółkłej, po szarych mchach jęczące skrzydła włóczy. Nie przyszła tutaj wraz ze mną, ze mną wraz pamięć ni myśl niczyja, tylko tęsknota, co duszę rwie! tęsknota, co zabija.
Sześc pieśni , opus 2
by Karol Maciej Szymanowski (1882 - 1937)
1. Daleko został cały świat
Language: Polish (Polski)
2. Tyś nie umarła
Language: Polish (Polski)
Tyś nie umarła, a jednak zaiste dla mnie zagasły twe oczy świetliste; dla mnie zimne są twe usta, nie płonie dla mnie krew w twym młodym łonie. W pamięci mojej złożyłem cię grobie, taką, jak byłaś, gdy myślę o tobie! Widzę cię taką, jak niegdyś dziewczyną! A lata płyną, puste, głuche płyną!
3. We mgłach
Language: Polish (Polski)
We mgłach strumienie szumią wód, po skale biegnąc ściętej -, we mgłach wieczorny opadł chłód na sennych fal odmęty. We mgłach żałobny pomruk z hal i z ciemnych szedł krzesanic, i we mgłach spływa żal, ach żal! Bez dna, bez dna! bez granic!
4. Czasem, gdy długo na pół sennie marzę
Language: Polish (Polski)
Czasem, gdy długo na pół sennie marzę,
Cudny kobiecy głos mię skądś dolata,
Anielskie śpiewający pieśni,
Piękniejsze niżeli wszystkie pieśni świata.
W głos ten się całą zasłuchuję duszą,
Serce mi ... tęsknota wyrywa,
Poszedłbym za nim wszędzie, wszędzie... Niewiem,
Czy to miłość, czy śmierć się tak odzywa.
Text Authorship:
- by Kazimierz Przerwa-Tetmajer (1865 - 1940), no title, appears in Preludja, no. 25
See other settings of this text.
5. Słyszałem ciebie
Language: Polish (Polski)
Słyszałem ciebie... Zdało mi się może, lecz głos twój dzwonił mi chwilę w przestworze, podobny woni, ziół i kwiatów echu, co w przestrzeń leci w powietrznym oddechu. Może bez wiedzy twej, we śnie, w odległy kraj ku mnie myśli twe cicho pobiegły, jak ... jaskółki, co niekiedy wrócą zobaczyć ... gniazda, które rzucą.
Text Authorship:
- by Kazimierz Przerwa-Tetmajer (1865 - 1940), no title, appears in Erotyki
Go to the general single-text view
6. Pielgrzym
Language: Polish (Polski)
Gdziekolwiek zwrócę krok, wszędzie mi jedno, na północ pójdę, czyli na południe, wszędzie napotkam cień od spieki słońca i znajdę studnie. Wszędzie nad głową znajdę dach wśrod nocy i wszędzie za grosz mogę kupić chleba. I nawet niewiem, czego ludziom w życiu więcej potrzeba!