by Teofil Lenartowicz (1822 - 1893)
Duch sieroty See original
Language: Polish (Polski)
Idzie sobie pachole Przez zagony, przez pole; Wielki wicher, ulewa, A to idzie a śpiewa. Wyszedł z gaju gajowy, I ozwie się w te słowy: — Taka bieda na dworze, A ty śpiewasz nieboże? — Oj długo ja płakała, Gdy mnie Siostra wygnała, Gdy ja biedna sierota, Drząca stała u płota: Aż raz w nocy niedzielnéj Przy dzwonnicy kościelnéj Mróz wszelakie czucie ściął, I pan Jezus duszę wziął: Jedna zimna mogiła Moją biedę skończyła, — Siwy dziad mnie pochował, On mnie płakał, żałował, On mnie ubrał w sukienki Do téj zimnéj trumienki. Teraz nic mi nie trzeba, Idę sobie do nieba. — Oj! Sieroto oj! dziecie! Nic ci nie żal na świecie? — Żal mi jeno téj łąki, Gdzie fijołki i dzwonki; Żal mi słońca w zachodzie, Kiedy świeci na wodzie, I fujarki wierzbowéj Z nad zielonéj dąbrowy. —
Composition:
- Set to music by Ignazy Komorowski (1824 - 1857), "Duch sieroty", published c1910 [ voice and piano ], from Śpiewy polskie : z towarzyszeniem fortepianu, no. 1, Warszawa : Gebethner i Wolff
Text Authorship:
- by Teofil Lenartowicz (1822 - 1893), "Duch sieroty", appears in Lirenka
Go to the general single-text view
Researcher for this text: Emily Ezust [Administrator]
This text was added to the website: 2024-12-22
Line count: 32
Word count: 139