by Teofil Lenartowicz (1822 - 1893)
Galary
Language: Polish (Polski)
Po lesie po dolinie Nasza Wisła weiąź pły nie Powoli toczy się Na niej drze wo pszenice Het za Polską granicę Kędyś za morze mnkie. Jej powierzchnię co ranka Jasku łeczka Kochanka gładzi wiodąc do koła lot Jasne lica się chmurzą gdy wiatr wyje przed burzą i mgły siew dzień zwiastują słot. Co dzień s zumu jej wody słucha pły nąc flis młody Znać wisła śpiewa im. A tak śmiało radośno ze az serca im rosną Na zgubę ludziom złym. Słońce zaszło pogodnie Siedzą flisy swobodnie przy ognisku na klocach drzew Kurzą sobie fajeczki A je den wziął skrzy peczki i swej Wiśle wygrywa śpiew. Wisło nasza Kochanko zkąd tą szarą sukmanką piaszczy sty kryjesz smug. O! ty matko rodzona U Twojegoé to łona Duszę nam wcielił Bóg! Czy cię ziemia zgnie wała Coś tak zbladła zsiniała Czy żałujesz zalanych chat? Nowe schludne powstaną I nad Wisłą Kochaną Późnych dosięgną lat. Tak śpiewają I pły ną z wolna nikną i giną Jak pianki wodnych toń. Wisłą pluszcze podrzu ci niby z trawą się Kłóci I w gwiazdy barwi s kroń. Białe źagle wędrują Po nich wiatry tańcują Z maszt pogląda cho rągwi tłum Lecz się dusza nie cieszy Nowych witać nie spieszy Do krako wskich stęskniona dum!
Text Authorship:
- by Teofil Lenartowicz (1822 - 1893) [author's text not yet checked against a primary source]
Musical settings (art songs, Lieder, mélodies, (etc.), choral pieces, and other vocal works set to this text), listed by composer (not necessarily exhaustive):
- by Ignazy Komorowski (1824 - 1857), "Galary", published c1910 [ voice and piano ], from Śpiewy polskie : z towarzyszeniem fortepianu, no. 2, Warszawa : Gebethner i Wolff [sung text checked 1 time]
Researcher for this text: Emily Ezust [Administrator]
This text was added to the website: 2025-01-06
Line count: 48
Word count: 207