by Julian Tuwim (1894 - 1953)
Jest smutne okno na stacji
Language: Polish (Polski)
Jest smutne okno na stacji, Skąd widać pola dalekie, Skąd widać szyny, pociągi I trzy drzewiny kalekie. Skąd widać ludzi, co jadą W dalekie smutne podróże, Skąd widać jesień rosyjską I szare niebo - hen, w górze... I jest niezmierna tęsknota, I żale stare, banalne, I oczy bardzo dalekie, I słowa, słowa żegnalne... Ach, serce biedne, wzgardzone! Ach, oczy śmiesznie płaczące! O, łkania w noce bezsenne! O, łzy miłości gorące! "Nie dla mnie pan, panie Płaksin, Dla mnie Włas Fomycz, artysta Z duszą poety marzącą. A pan co? - Telegrafista!" Czyta Piotr Płaksin i myśli: "Po co ja komu na świecie!" I myśli jeszcze: "Jak ślicznie Włas Fomycz gra na klarnecie..."
About the headline (FAQ)
Text Authorship:
- by Julian Tuwim (1894 - 1953), no title, appears in Piotr Plaksin, no. 6 [author's text checked 1 time against a primary source]
Musical settings (art songs, Lieder, mélodies, (etc.), choral pieces, and other vocal works set to this text), listed by composer (not necessarily exhaustive):
- by Ignace Lilien (1897 - 1964), "Smutne okno ", published 1933 [ soprano and piano ], from 20 Piesni, no. 19, Warszawa : Wolff [sung text not yet checked]
Researcher for this text: Emily Ezust [Administrator]
This text was added to the website: 2022-10-26
Line count: 24
Word count: 110